Włocławianki z parasolkami. Dołączyły do ogólnopolskiego protestu kobiet
W całej Polsce 24 października kobiety znowu wyszły na ulice, protestowały przeciwko zaostrzaniu prawa aborcyjnego, ale nie tylko. We Włocławku akcja protestacyjna odbyła się na placu Wolności.
Pokażmy, że nasze miasto też nie składa parasolek! Nie zrozumieli, więc zróbmy to jeszcze raz! Nie dla pogardy i przemocy wobec kobiet! Nie dla kościoła w polityce! Nie dla polityki w edukacji! - to hasła jakie pojawiły się w internecie jeszcze przed rozpoczęciem pikiety.
Na pikietę zorganizowaną na placu Wolności przyszły nie tylko kobiety, byli również panowie. Na transparentach pojawiły się inne hasła: Nikt nie ma prawa dyktować nam, jak mamy żyć", ".PiS-owscy obłudnicy, ręce precz od spódnicy", "Rząd nie ciąża, da się usunąć", „Każdemu zapewnia się wolność sumienia i religii”.
Starsze panie mówiły, że bronią praw swoich córek i wnuczek, nie pozwolą na męczarnie fizyczne i psychiczne spowodowane nakazem rodzenia zdeformowanych i tak skazanych na śmierć dzieci, tylko dlatego, aby je ochrzcić.
Do aborcji nikt nie nawoływał. Podkreślano, że takich zabiegów będzie mniej jeśli prowadzona będzie rzetelna edukacja o seksualności człowieka oraz zapewniony swobodny dostęp do nowoczesnych środków antykoncepcyjnych.
Włocławianki protestowały