Kryzys na granicy polsko-białoruskiej. Służby użyły gazu
Rzecznik rządu przekazał, że w okolicy przejścia granicznego w Kuźnicy znajduje się od 3 do 4 tys. migrantów, którzy próbowali siłowo wejść na terytorium Polski. Policja i wojsko użyły gazu. ''Obserwowane działania to konsekwencja obranej przez Łukaszenkę formy zemsty na Polsce, Litwie i Łotwie'' – napisano na rządowych stronach.
W oświadczeniu opublikowanym na rządowych stronach czytamy, że obecna sytuacja na granicy białorusko-polskiej to wynik celowego eskalowania napięcia przez stronę białoruską. "W rejonie naszej granicy znalazły się duże grupy migrantów, które są w pełni kontrolowane przez służby i wojsko białoruskie. Rozpoczęła się właśnie skoordynowana próba masowego wkroczenia na teren RP migrantów wykorzystywanych przez Białoruś do ataku hybrydowego przeciwko Polsce".
